Czy jest coś piękniejszego niż obudzić się rano, otworzyć namiot i wypić kawkę przy pięknym widoku ? Poniżej zestawienie kilku z miejsc w których udawało mi się budzić w ciągu ostatniego roku. Część zdjęć zapewne gdzieś już widzieliście, tutaj uzupełniłem o lokalizacje. Najpierw chciałem zrobić TOP, ale nie wiem, które z tych miejsc podobały mi się najbardziej, więc ostatecznie kolejność prawie chronologiczna 🙂
Iran, Kurdystan, Palangan


Norwegia, Lofoty, Reinebringen


Norwegia, Lofoty, Horseid Beach


Norwegia, Lofoty, Kvalvika


Norwegia, Lofoty, Ryten

Norwegia, Lofoty, Haukland / Uttakleiv


Albania, Ksamil


Norwegia, Sandefjord, Natholmen



Szwecja, Nyköping, Stendörren Naturreservat


Wietnam, Bai Tu Long, wyspa Ngọc Vừng

Nowa Zelandia, Jezioro Pukaki, Wschodni Brzeg

Nowa Zelandia, Jezioro Pukaki, Zachodni Brzeg

Nowa Zelandia, Jezioro Hawea

Nowa Zelandia, Glenorchy, Mount Aflred (filmowy Isengard)

Nowa Zelandia, Weka Flat, koło wsch. początku Routeburn Track

Nowa Zelandia, Caples Track


Like this:
Like Loading...
Related
Czytam Twoje podróże. Ładnie piszesz. Interesi mnie ten malutki czerwony namiocik. To chyba jedynka. Zazwyczaj podróżujesz Wizzair-em z bag. podręcznym. Czy mam rozumieć, że do podręcznego śledzi namiotowych nie zabierasz? Bo, widzę przytroczone do linek kamienie. Co to za namiocik? Podaj link do niego, albo parametry. Ile to to waży? A ten zielony, to jakiś marketowiec jest?
LikeLike
Tak, zazwyczaj to WizzAir z bagażem podręcznym. Ten namiot czerwony to Camp Minima SL1. Polecam, waży mniej niż 1 kg i nie zajmuje dużo miejsca. Zazwyczaj jeżdżę ze śledziami (w tym Campie to takie małe aluminiowe). Ponad 30 lotów i jeszcze mi nigdy nie zabrali. Ten zielony to Decathlonowy Arpenaz 2. On ma śledzie stalowe, też zawsze z nimi latam i nigdy mi nie zabrali. W przypadku Arpenaza nawet gdyby zabrali to nie problem bo jest samonośny. A kamieniami mam utwierdzone w miejscach gdzie jest trudne podłoże np. plaża albo skała.
LikeLike